W dniu 17 listopada 2020 r. zmarł mjr Stanisław Szuro ps. „Zamorski”. Odchodzą najlepsi z najlepszych, kwiat i sól naszej ziemi, nam pozostawiając testament i swoisty drogowskaz.
Odpoczywaj w Pokoju, Bohaterze…
Mjr Stanisław Szuro ps. „Zamorski” ‒ żołnierz Wojska Polskiego, Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej, po wojnie w Lidze Walki z Bolszewizmem, która wywodziła się ze struktur Stronnictwa Narodowego i Narodowej Organizacji Wojskowej. Więzień obozów hitlerowskich i komunistycznych, skazany przez sądy komunistyczne na karę śmierci.
Urodził się 19 października 1920 r. Po zdaniu matury został junakiem. W momencie wybuchu wojny jego batalion stacjonował w Augustowie, niedaleko granicy z III Rzeszą Niemiecką. Uczestniczył w kampanii wrześniowej i został internowany w obozie w Birsztanach.
Stanisław Szuro podczas niemieckiej okupacji przystąpił do Związku Walki Zbrojnej, czyli późniejszej Armii Krajowej. Zajmował się kolportażem podziemnej prasy i musiał się liczyć z tym, że jeśli wpadnie, to będzie miał ciężkie śledztwo. A przysięga konspiracyjna mówiła: „tajemnicy sobie powierzonej niezłomnie dochowam, by mnie spotkać miało”. Niezłomnie. Można było truciznę przegryźć, choć nigdy nie nosił przy sobie pastylki. Aresztowany przez Niemców trafił do więzienia Montelupich w Krakowie. W październiku 1942 r. przewieziono go do obozu w Pustkowie, gdzie przebywał do jego likwidacji. W czerwcu 1944 r. został skierowany do obozu w Sachsenhausen-Oranienburg. Pracował w komandzie murarzy. W styczniu 1945 r. osadzono go w obozie Bergen-Belsen. Do Polski powrócił w czerwcu 1945 r.
27 listopada 1946 r. został zatrzymany i oskarżony, wraz z innymi osobami, z których 9 potem zostało skazanych na śmierć, o udział w związku Liga Walki z Bolszewizmem. Byli to studenci krakowskich uczelni, przedstawiani przez ówczesną prasę jako członkowie rabunkowej bandy NSZ. Liga Walki z Bolszewizmem, działająca od początku 1946 do marca 1947 r. w Krakowie i powiecie chrzanowskim, powiązana z Narodową Organizacją Wojskową i Stronnictwem Narodowym, była rozpracowywana przez Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych w Krakowie aż do 1985 r.
Proces przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie odbył się w dniu 3 lutego 1947 r. Przewodniczącym sądu był „krwawy Julek” ‒ Julian Polan-Harasim. Prokuratorem Henryk Ligięza. Stanisław Szuro został wówczas oskarżony i uznany winnym: usiłowania konfiskaty broni dwóm członkom Polskiej Partii Robotniczej (PPR), pieniędzy ze spółdzielni „Hurt Mięsa” i składu cukru „Lasek”; konfiskaty pieniędzy z Państwowej Fabryki Cykorii Francka, spółdzielni kredytowej „Oszczędność”, Państwowych Kamieniołomów i Wapienników „Liban”; konfiskaty 2 pistoletów „Nagan” członkowi PPR z Zalasia. Został uznany winnym pobicia dwóch ubeków, zamiaru dokonania zamachu na funkcjonariusza UB, udzielenia pomocy w likwidacji członka PPR, usiłowania konfiskaty pieniędzy, złota i kosztowności lekarzowi, przechowywania pistoletu P38. Został skazany na karę śmierci, którą w dniu 17 marca 1947 r., na mocy amnestii z 22 lutego 1947 r., złagodzono do 15 lat. Karę odbywał w ciężkich więzieniach w Rawiczu i we Wronkach (od 20 czerwca 1947 do 22 sierpnia 1955 r.). W dniu 19 maja 1956 r. darowano mu karę utraty praw honorowych i utraty mienia, a 13 lipca 1956 r. Sąd Wojewódzki w Krakowie, w ramach odwilży, zwolnił go z odbywania reszty kary. Wyszedł z więzienia trzy dni później.
Po opuszczeniu więzienia Stanisław Szuro ukończył studia historyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracował w bursach akademickich i szkołach średnich, m.in. w Liceum Ogólnokształcącym Zakonu Pijarów im. Stanisława Konarskiego w Krakowie i Niższym Seminarium Duchownym Ojców Franciszkanów w Wieliczce.
Został zrehabilitowany w dniu 22 lutego 1994 r. Pełnił funkcję prezesa Oddziału Krakowskiego Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego. W 2008 r. otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Często brał udział w spotkaniach z młodzieżą, na których wygłaszał prelekcje na różne tematy historyczne, w większości dotyczące polskich konfliktów zbrojnych w XIX i XX w. W 2018 r. wydał, wraz z synem Janem, wspomnienia biograficzne zatytułowane „I tak będę żył”.