Kaim Jan, pseud. „Krzysiak”, „Filip”, „Wiktor”, (ur. 17 IX 1912 w Starosiedlicach, pow. Iłża, stracony 18 VII 1949 w więzieniu na Mokotowie w Warszawie) – działacz SN, oficer NOW-AK.
Pochodził z chłopskiej rodziny, syn Pawła i Marii z d. Kiepas. Maturę uzyskał w 1931 w Państwowym Gimnazjum im. Marii Rodziewiczówny w Kobryniu. Służbę wojskową odbył w l. 1932-1933 w 82 pp w Brześciu n/Bugiem (ukończył wówczas Kurs Podchorążych Rezerwy Piechoty, ale nie przyznano mu tytułu podchorążego z powodu konfliktu politycznego z przełożonymi).
W l. 1933-1939 studiował na Wydziale Inżynierii Lądowej i Wodnej Politechniki Lwowskiej. Uzyskał absolutorium, nie zdążył jednak zdać egzaminu dyplomowego. Podczas studiów (które kilkakrotnie przerywał w związku z podejmowaną pracą zarobkową) udzielał się politycznie w organizacjach narodowo-demokratycznych. Od 1935 był członkiem Młodzieży Wszechpolskiej; w roku akademickim 1938/1939 był prezesem Towarzystwa Bratniej Pomocy Studentów (tzw. Bratniaka) na Politechnice Lwowskiej.
Brał udział w wojnie obronnej 1939 jako d-ca drużyny w 35 pp, następnie w Grupie Operacyjnej gen. F. Kleeberga, jako z-ca d-cy plutonu. 7 X 1939 dostał się do niewoli niemieckiej, z której zdołał zbiec już po kilku dniach. W XI 1939 wstąpił do NOW w Starachowicach, pełniąc w Komendzie Powiatu obowiązki szefa organizacyjnego. W trakcie służby na tym stanowisku odbył kurs komendantów powiatów a w XI 1941 Komendant Okręgu Radom NOW nadał mu tytuł podchorążego. Od XII 1942 do II 1943 był d-cą plutonu NOW w Radomiu. Zagrożony aresztowaniem, został przeniesiony do Warszawy, gdzie był d-cą plutonu specjalnego KG NOW-AK. Wg informacji ś.p. Leona Mireckiego (działacza SN, który przyjaźnił się z Janem Kaimem) od wiosny 1943 przez kilka miesięcy był w NSZ w Warszawie. Do NOW-AK powrócił pod koniec 1943, nie mogąc znieść atmosfery waśni i konfliktów wewnątrz NSZ pomiędzy politykami ONR i SN.
Jako d-ca plutonu specjalnego przeprowadził szereg brawurowych akcji przeciwko Niemcom, głównie na Kielecczyźnie (podczas jednej z nich w VI 1943 został ranny a jego brat Stanisław zginął). Awans do stopnia ppor. otrzymał II 1944. Ok. 20 VI 1944 został aresztowany w Warszawie przez Gestapo. Przeszedł bardzo brutalne śledztwo. Wg informacji ś.p. Leona Mireckiego (któremu to po zakończeniu wojny opowiadał), prowokował śledczych do otrzymania jak największej liczby ciosów na początku każdego przesłuchania, aby jak najszybciej stracić przytomność
Tuż przed wybuchem Powstania Warszawskiego został wywieziony do Gross Rosen, następnie przebywał w KL Mauthausen. Wyzwolenia przez armię amerykańską doczekał 5 V 1945 w KL Linz. W VII 1945 powrócił do Polski i natychmiast nawiązał kontakty z politykami konspiracyjnego SN. Już 22 VII t.r. został przez nich wysłany jako kurier do władz RP w Londynie i do prezesa SN, Tadeusza Bieleckiego. 6 XII udał się w drogę powrotną do Polski. W okresie I – IV 1946 organizował konspiracyjną łączność pomiędzy ośrodkami krajowymi i emigracyjnymi SN oraz dla KG NZW i powołanych przez MSW Rządu RP na Wychodźstwie Delegatur, pozostając jej faktycznym kierownikiem.
W IV 1946 został przypadkowo aresztowany w Szczecinie (posługiwał się wówczas fałszywymi dokumentami), ale uniewinnił go Sąd Grodzki. W VI t.r. nielegalnie przekroczył granicę w większej grupie działaczy SN i b. więźniów politycznych i dotarł do Meppen (Holandia), gdzie spotkał się z Edwardem Sojką (który kierował rządową siecią łączności z Krajem) i zdał mu sprawozdanie ze swej misji.
Był bliskim współpracownikiem prezesa SN T. Bieleckiego, który powierzył mu sprawy łączności emigracyjnego SN z Krajem. Od I 1947 podjął studia w Wlk. Brytanii, aby uzyskać tytuł inżyniera. W III 1947 r. został członkiem ZG Koła AK w Londynie. Trudna sytuacja SN w Kraju (spowodowana falą wielkich aresztowań pod koniec 1946) spowodowała, że został wytypowany przez T. Bieleckiego do kolejnej nielegalnej misji do Polski. Granicę przekroczył nocą 3/4 XI 1947 z zadaniem odnowienia kontaktów i uzyskania informacji o sytuacji politycznej. 24 XI t.r. został aresztowany w Szczecinie przez funkcjonariuszy UB. Już po dwóch dniach przewieziono go do centrali MBP w Warszawie, gdzie poddano go bardzo intensywnym przesłuchaniom w Departamencie Śledczym MBP. Z powodu niezwykle brutalnych metod śledztwa, współwięźniowie Więzienia Karno-Śledczego Warszawa I (Mokotów) zwali go „męczennikiem Mokotowa”.
Wyrokiem WSR Warszawa z 1 X 1948 został skazany na karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz na utratę mienia w całości. Wg pisemnej relacji protokolanta z tej rozprawy, sędzia WSR kpt. Zbigniew Furtak po naradzie z ławnikami orzekł karę dożywotniego więzienia, jednak na drugi dzień szef WSR Warszawa, sędzia ppłk Aleksander Warecki „poprosił o wyrok, przeczytał go, a później porozumiał się telefonicznie z płk. [Henrykiem] Podlaskim [który był prokuratorem Naczelnej Prokuratury Wojskowej] i kazał Furtakowi zmienić wyrok i dać karę śmierci. […] Warecki wyrok rozdarł do połowy […] jak oświadczył Warecki, Podlaski zna Kaima z Uniwersytetu [tzn. z działalności politycznej w środowiskach akademickich Lwowa] i ten tj. Kaim walczył tam o <numerus clausus> i tu musi być kara śmierci”. (F. Żebrowski, Uzupełnienie do sprawy rehabilitacyjnej D.S.III.K.O.1026/56 z 6 05 1956 r.) W dołączonej do wyroku opinii skład sądzący orzekł, że skazany Jan Kaim na ułaskawienie nie zasługuje.
Najwyższy Sąd Wojskowy, który rozpatrywał tę sprawę 31 III 1949 postanowił uchylić wyrok, z uzasadnieniem, że WSR popełnił liczne uchybienia proceduralne. 6 V 1949 WSR Warszawa ponownie orzekł karę śmierci w stosunku do Jana Kaima. Tym razem NSW pozostawił skargę rewizyjną bez uwzględnienia. W uzasadnieniu zaś dokonał następującej charakterystyki działalności skazanego: [Jan Kaim] „wykazał w tej pracy wyjątkową rzutkość, sprawność, pilność i pomysłowość. Niestrudzenie jeździł po kraju, kontaktował, werbował, przemawiał, konferował, przewoził korespondencję, organizował zebrania, szyfrował, ekspediował osoby i korespondencję, rozdzielał fundusze, podejmował depozyty […] wykazując wyjątkową ruchliwość i zmysł organizacyjny. Skazany pełnił swoją misję […] z pełnym oddaniem i poświęceniem”. (cyt. za: W. Frazik, KAIM Jan, „Zeszyty Historyczne WiN-u” nr 14, wrzesień 2000).
Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. Wyrok został wykonany w więzieniu na Mokotowie 18 VII 1949 przez st. sierż. Piotra Śmietańskiego, dowódcę plutonu egzekucyjnego. Jan Kaim rodziny nie założył. Jego nazwisko figuruje na pomniku ofiar komunizmu na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie oraz na tablicy umieszczonej na murze więzienia na Mokotowie, poświęconej ofiarom 1946-1956, tam straconych. 18 XII 1990 Sąd Najwyższy uniewinnił J.K. od zarzucanych mu czynów.
Jego siostra Maria również działała politycznie w SN, podczas okupacji była kurierką KG NOW i kierowniczką Narodowej Organizacji Wojskowej Kobiet (NOWK) w Okręgu Białystok (ps. „Bronisława”, „Kazimiera”, „Kazia”). VII 1944 została aresztowana przez Gestapo wraz z bratem w Warszawie. Początkowo przebywała na Pawiaku, skąd 30 VII t.r. została wywieziona do Ravensbrück. Po wyzwoleniu 2 V 1945 została przewieziona na rehabilitację do Szwecji. W 1947 zweryfikowano ją w stopniu ppor. Była odznaczona Krzyżem Walecznych.
Leszek Żebrowski
Źródła:
W. Frazik, Kaim Jan, „Zeszyty Historyczne WiN-u” nr 14, wrzesień 2000;
M. Pakulska, Sprawa Jana Kaima, „Szczerbiec” nr 10/1994;
informacje ś.p. Leona Mireckiego;
materiały w zbiorach własnych autora.