Po niemieckiej agresji we wrześniu 1939 r. w Obozie Narodowo-Radykalnym (ONR) i Organizacji Polskiej (OP) miały miejsce istotne zmiany kadrowe, rewizja dotychczasowych postulatów oraz punktów programowych. Już 14 października 1939 r. w Warszawie, postanowieniem grupy działaczy OP, którzy w konspiracji przyjęli nazwę Grupy Szańca, powołano do życia Organizację Wojskową Związek Jaszczurczy (OW ZJ).[1] Związek Jaszczurczy miał charakter organizacji wojskowej, której działalność skupiała się na dywersji oraz rozwijanym z sukcesami wywiadzie (Wywiad „Zachód” ZJ). Wywiad ZJ w latach 1939−1942 zdobył wiele cennych informacji i stał się groźnym przeciwnikiem dla machiny wojennej III Rzeszy.[2]
Polityczną i kierowniczą zwierzchność nad ZJ sprawowała Grupa Szańca (OP), dla której największym wyzwaniem początkowego okresu okupacji było odtworzenie struktur kierowniczych i terytorialnych. Braki w obsadzie stanowisk kierowniczych były spowodowane stratami związanymi z działaniami wojennymi, a także późniejszym terrorem okupanta niemieckiego oraz sowieckiego. Były one szczególnie widoczne na poziomie kierowniczym szczebla średniego i wysokiego przedwojennych działaczy ONR/OP.
W pierwszym okresie wojny do niewoli sowieckiej trafił kierownik Komitetu Wykonawczego OP − Wiktor Martini.[3] Podobny los spotkał przewodniczącego Komitetu Politycznego „A” − Jana Jodzewicza, który dostał się w ręce Niemców i został osadzony w oflagu.[4] Kolejnym poważnym ciosem dla środowiska Grupy Szańca była strata Przemysława Warmińskiego, jednego z czołowych działaczy OP i liderów obozu narodowego z terenu Wielkopolski. Wśród aresztowanych lub uwięzionych znaleźli się ponadto kierownicy i działacze Grup Szkolnych ONR, redaktorzy pism oraz działacze wyższych poziomów OP tacy jak: Stefan Bławdziewicz, mec. Henryk Suchodolski, Zygmunt Judycki, Wojciech Dłużewski, Edward Muszalski czy Jan Wyszyński.[5] Od 1940 r. odcięty od kraju został także Mieczysław Harusewicz, czołowy działacz Komitetu Politycznego „A” Obozu Narodowo-Radykalnego.[6]
Osobą mogącą skonsolidować środowisko OP był dystansujący się od bieżącej polityki Jan Mosdorf. Na prośbę Stanisława Piaseckiego podjął on współpracę z działem propagandowym Stronnictwa Narodowego, gdzie objął funkcję kierowniczą Centralnego Wydziału Propagandy Zarządu Głównego „Kwadratu”. W tym samym czasie Mosdorf podjął rozmowy ze swoimi kolegami ze środowiska ONR, mając nadzieję na połączenie podzielonego przed wojną ruchu narodowego. Dalszą działalność konspiracyjną Mosdorfa przerwało jego aresztowanie przez Niemców w czerwcu 1940 r. Został osadzony na Pawiaku, a następnie wywieziony do obozu KL Auschwitz Birkenau.[7]
Na skutek braków kadrowych stanowiska na wyższych szczeblach hierarchii OP zajmowali niżsi rangą działacze. Głównym wymogiem, który stawiano kandydatom było powiązanie z przedwojennymi strukturami OP (co najmniej poziom „C”) lub koneksje towarzyskie z działaczami OP. W początkowym okresie działalności na najwyższe stopnie organizacyjne awansowani byli nieznani dotąd działacze, jak chociażby Klemens Remer, który został kierownikiem Komitetu Politycznego (poziom „A”) czy Janusz Regulski.[8]
Bezpośrednim ośrodkiem decyzyjnym stał się zrekonstruowany „Zakon Narodowy”, którego pierwszym przewodniczącym został Otmar Wawrzkowicz[9], późniejszy szef aparatu propagandowego (1940−1943). Skład Komitetu Politycznego w pierwszych miesiącach wojny prezentował się następująco: Władysław Brodowski, Tadeusz Fabiani, Antoni Goerne, Kazimierz Gluziński, Tadeusz Gluziński, Aleksander Heinrich, Jan Harusewicz, Jerzy Iłłakowicz, Jan Korolec, Witold Kozłowski, Władysław Marcinkowski, Stefan Nowicki, Tadeusz Salski, Stefan Słanina, Bolesław Sobociński, Włodzimierz Sylwestrowicz, Tadeusz Todleben, Otmar Wawrzkowicz.[10] Jednak represje, które spotkały działaczy OP, były na tyle dotkliwe, że do końca wojny wiele stanowisk, ze względu na ciągłe straty personalne, pozostało wakującymi.[11]
Grupa Szańca/OP, nastawiona negatywnie do organizacji podziemnych tworzonych pod patronatem działaczy obozu sanacyjnego, podjęła na początku wojny rozmowy z działaczami Stronnictwa Narodowego, których celem było połączenie wysiłków obu organizacji i stworzenie jednolitych struktur narodowego podziemia. Ze strony Grupy Szańca/OP rozmowy prowadził Jan Pożaryski oraz Jan Korolec, zastępujący Jan Jodzewicza, natomiast SN reprezentowali członkowie ZG SN − Zygmunt Berezowski, Mieczysław Trajdos i Roman Rybarski.
Mimo braku ścisłego i obustronnego porozumienia, powzięto decyzję o nawiązaniu współpracy na polu wojskowym, czyli powołaniu organizacji wojskowej, oraz wydawniczym, której celem było wydawanie gazetki wspólnej dla obu organizacji pt. „Szaniec”. Nazwę gazety przejęto od czasopisma wydawanego przez środowiska wojskowe w latach 1927−1930 i nastawionego negatywnie do rządów sanacyjnych. Pierwszym kierownikiem „Szańca” został Mieczysław Harusiewicz, u którego, w mieszkaniu przy ulicy Mokotowskiej 40, drukowano na powielaczu pierwsze numery.[12] W grudniu 1939 r. do redakcji „Szańca” dołączyli Wiktor Butler, Leon Najmdordzki oraz Zygmunt Przygodzicki, którzy byli związani z wydziałem propagandowym Stronnictwa Narodowego.
Zgodna współpraca nie trwała jednak długo. Już na początku 1940 r. doszło do jej zerwania. Przyczyną mogło być przejęcie przez działaczy ONR/OP kontroli nad „Szańcem” oraz uczynienie z niego organu prasowego wyłącznie tego środowiska. Ciężko jednak dojść do rzeczywistych przyczyn zerwania współpracy, ponieważ, zarówno w prasie polskiej jak i emigracyjnej, obie strony oskarżały się wzajemnie o zakulisowe rozgrywki. Prawdopodobnie doszło do sporu, istniejącego już przed wojną, o to, która z organizacji ma prawo do przewodzenia, obsadzenia stanowisk kierowniczych oraz dyktowania kierunku programowego. Mimo tego rozdźwięku, „Szaniec” ukazywał się nadal, lecz jako wyłączny organ OP.
Tym, co wyróżniało środowisko Grupy Szańca, było szczególne skierowanie wysiłku organizacyjnego na budowę aparatu propagandowego grupy. Na początku 1940 r. uruchomiono własną drukarnię, którą nazwano Zakładami Wydawniczymi „Szańca”. W ramach działań propagandowych, oprócz wspomnianej gazety, wydawano także inne tytuły konspiracyjne oraz broszury i publikacje drukowane pod nazwą „Biblioteki Szańca”. Szeroko pojęta działalność wydawnicza Grupy była nastawiona na publikowanie prasy centralnej i terenowej, ulotek, plakatów oraz cegiełek, z których dochód był przeznaczony na działalność Narodowych Sił Zbrojnych.[13]
Pion propagandowy został zasilony przez znanych w środowisku działaczy, takich jak: Lech Karol Neyman[14], Antoni Goerne, Leszek Prorok czy Stanisław Kasznica. Środowisko związane z Zakładami Wydawniczymi „Szańca”, wzorem lat przedwojennych, stanowiło wąskie grono osób, ograniczone do sprawdzonych działaczy, którzy swoje doświadczenie zdobywali w okresie nielegalnej działalności ONR przed wojną.
Bartosz Tomczak
[1] Organizacja Polska, w konspiracji używając nazwy „Grupa Szańca”, praktycznie zrezygnowała z pierwotnej nazwy − Obóz Narodowo-Radykalny, która z czasem była coraz rzadziej wykorzystywana. Nazwa „Związek Jaszczurczy” odnosiła się do związku zbrojnego szlachty z ziemi chełmińskiej założonego do walki z Zakonem Krzyżackim. Płk Tadeusz Boguszewski opisał przyjęcie nowej nazwy tak − […] Najpierw opuszczono ze względów taktycznych wyraz radykalny, następnie − również ze względów taktycznych jak i ze względów na zmiany w założeniach i hasłach − zaczęto przybierać frontową nazwę Grupa Szańca. […] Bardzo ważkim argumentem w zaniechaniu tytułu ONR była skłonność szeregu mniejszych organizacji para-militarnych włączenia się w szeregi struktur silniejszych liczebnie i organizacyjnie. Termin ONR, na tle poczynań Niemców, raczej odstraszał. Grupa Szańca, z ideologią dostosowaną do aktualnego stanu rzeczy, nie wzbudzała wątpliwości i zastrzeżeń. […] Tak więc dla jednych Grupa Szańca była tylko fasadą zewnętrzną dla starego ONR, dla drugich była spadkobiercą ONR, który odrzucił Deklarację Ideową z roku 1934 i wypracował nową, zaktualizowaną wypadkami, wersję ideału przyszłej Polski. […] Znakomita część żołnierzy ZJ i NSZ-ZJ przyjęła, że Grupa Szańca jest organizacją zupełnie nową i całkowicie niezależną. Wielu z nich nie miało pojęcia o ONR i o tym, że część kierownictwa politycznego wywodzi się z Obozu Narodowo-Radykalnego. Ciekawą ocenę oddziałów NSZ zawierał również raport Gestapo z końca 1944 r.: Wielkim celem politycznym Obozu Narodowego, a w tym i NSZ, jest walka o niepodległość Polski, przy czym następujące kwestie wysuwają się na czoło:
- Zdobycie Prus Wschodnich dla Polski,
- Zdobycie ziem aż po Odrę i Nysę.
[…] NSZ rozwinęły swą wojskową organizację prawie na całe terytorium byłego państwa polskiego, szczególnie jednak skoncentrowane były na lewym brzegu Wisły. Ich bataliony i samodzielne kompanie stanowiły najistotniejsze siły powstańcze obok AK. Szeregi NSZ składają się z żołnierzy wyszkolonych w oparciu o jasne, idealistyczne podstawy, którzy albo przed wojną działali w jednej z grup narodowych, albo politycznie i bojowo sprawdzili się w czasie tragedii września 1939 r. lub w podziemnej walce z Niemcami. [w:] O NSZ, https://www.nsz.com.pl/index.php/o-nsz, 01.05.2019 r.
[2]Generalne Gubernatorstwo oraz Rzesza Niemiecka zostały objęte siatką placówek wywiadowczych. Do najbardziej aktywnych ośrodków wywiadowczych należały m.in. Gdynia, Starogard Gdański, Poznań czy Bydgoszcz. Materiały wywiadowcze zebrane przez Wywiad „Zachód” ZJ-NSZ obejmowały informacje dotyczące wojskowości, gospodarki czy ludności cywilnej. Do największych sukcesów Wywiadu ZJ należy m.in. zlokalizowanie pancernika „Tirpitz”, tajnego ośrodka zajmującego się badaniami nad pociskami rakietowymi czy też pozyskanie materiałów dotyczących szeregu operacji wojskowych dowództwa armii niemieckiej. Do walki z wywiadowcami ZJ Niemcy powołali specjalną jednostkę Sonderkommando ZJ.
[3] Wiktor Martini − urodzony 2.08.1910 r. w Zagórzanach. W czasie studiów działał w szeregach Młodzieży Wszechpolskiej, a następnie Obozu Wielkiej Polski. Od początków działalności ONR należał do grona najważniejszych działaczy. W czasie rozłamu opowiedział się po stronie ONR „ABC”. W OP wchodził w skład Zakonu Narodowego i Komitetu Politycznego „A”. W lutym 1939 r. został zmobilizowany do wojska i przydzielony do Baonu KOP „Sejny”. Podczas wojny brał udział w walkach z armią niemiecką, a następnie z wkraczającą Armią Czerwoną. Został wzięty do niewoli przez sowietów, umieszczony w obozie w Kozielsku, a następnie zamordowany w Katyniu. Władze niemieckie, nie wiedząc o jego śmierci, poszukiwały go aż do 1942 r. w związku z podejrzeniami o współpracę z konspiracyjną Grupą Szańca.
[4] Ze względu na kompetencje i zakres uprawnień brak działaczy poziomu „A” wpłynął hamująco na pierwsze miesiące funkcjonowania środowiska OP. Przedwojenne struktury poziomu „A” miały być przeniesione w realia okresu wojennej konspiracji.
[5] W. J. Muszyński, Duch młodych. Organizacja Polska i Obóz Narodowo-Radykalny w latach 1934−1944. Od studenckiej rewolty do konspiracji niepodległościowej, Warszawa 2011, s. 208.
[6] Mieczysław Harusewicz − urodzony 28.09.1899 r. w Ostrowi Mazowieckiej. Obrońca Lwowa, uczestnik wojny 1920 roku. Po ukończeniu studiów jako inżynier pracował w Gdyni i Stalowej Woli oraz pełnił funkcję inspektora sanitarnego miasta stołecznego Warszawa. Był zaangażowany w działalność Obozu Wielkiej Polski oraz Stronnictwa Narodowego. W 1934 r. przystąpił do utworzonego ONR, wchodząc w skład Komitetu Politycznego. Zaangażował się w konspirację, lecz na wiosnę 1940 r. wyjechał na Zachód celem nawiązania kontaktu z rządem emigracyjnym oraz legalizacją ONR na uchodźctwie. Po zakończeniu wojny prowadził na Zachodzie własną działalność gospodarczą. Angażował się w pracę narodową i wydawniczą. W czerwcu 1989 r. powrócił do Polski. Zmarł 18 lutego 1991 r.
[7] M. Kotas, Jan Mosdorf. Filozof, ideolog, polityk, Krzeszowice 2007, s. 70−71.
[8] W. J. Muszyński, Duch młodych. Organizacja Polska i Obóz Narodowo-Radykalny w latach 1934−1944. Od studenckiej rewolty do konspiracji niepodległościowej, Warszawa 2011, s. 209. W późniejszym czasie szeregi OP poziom „A” zasilili ks. Jan Salamucha, Witold Bayer, Stanisław Kasznica, Lech Karol Neyman, Eugeniusz Gębski i Mieczysław Paszkiewicz.
[9] Otmar Wawrzkowicz − urodzony w 1910 r. W młodości studiował ekonomię w Wyższej Szkole Handlowej w Warszawie. W ONR był członkiem Organizacji Polskiej na poziomie „A”, odpowiedzialnym za działania w Terenie Robotniczym. W konspiracji był jedną z najważniejszych postaci w środowisku Grupy Szańca. W późniejszym czasie był szefem II (wywiad) NSZ-ZJ. Opuścił kraj w 1944 r. W 1945 r. dotarł do Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Po wojnie został usunięty z szeregów OP, wyjechał do Montrealu, gdzie ciężko zachorował. W 1951 r. popełnił samobójstwo.
[10] W. J. Muszyński, Duch młodych. Organizacja Polska i Obóz Narodowo-Radykalny w latach 1934−1944. Od studenckiej rewolty do konspiracji niepodległościowej, Warszawa 2011, s. 210.
[11] O trudnościach wspomina chociażby Władysław Marcinkowski ps. „Jaxa”, który po przybyciu do Warszawy w 1939 r. odnotował, iż większość kolegów z organizacji, będąc w wieku służby wojskowej, brała udział w walkach z Niemcami i sowietami − […] Wielu zginęło, wielu poszło do niewoli. Byli i tacy, co wylądowali w Katyniu, jak na przykład Wiktor Martini.
[12] W. J. Muszyński, Duch młodych. Organizacja Polska i Obóz Narodowo-Radykalny w latach 1934−1944. Od studenckiej rewolty do konspiracji niepodległościowej, Warszawa 2011, s. 211.
[13] Cegiełki o różnej wartości nominalnej były jednym ze źródeł finansowania NSZ, które na swoją działalność nie dostawały pieniędzy od aliantów.
[14] Lech Karol Neyman − urodzony 7.02.1908 r. w Poznaniu. Adwokat, oficer rezerwy Wojska Polskiego, działacz Związku Akademickiego Młodzież Wszechpolska i Obozu Narodowo-Radykalnego. Brał udział w wojnie obronnej 1939 r. W konspiracji związał się z Grupą „Szańca”. Autor koncepcji powrotu polskiej granicy zachodniej na linię rzek Odra i Nysa Łużycka. Aresztowany 15.02.1947 r. przez Urząd Bezpieczeństwa, po sfingowanym procesie został zamordowany przez komunistów 12.05.1948 r.