Wincenty Breński – harcerz, członek „Hufców Polskich”, zakatowany przez Niemców podczas śledztwa.
Urodził się 22 stycznia 1922 roku w Brodnicy powiat Śrem. Później rodzina przeniosła się do Poznania. Wstąpił w szeregi Związku Harcerstwa Polskiego (ZHP), prężnej organizacji młodzieżowej, która w Polsce pod koniec lat 30. XX wieku liczyła ponad 200 000 członków. Rozpoczął pracę jako robotnik, ale nie wiemy, gdzie pracował. Gdy wybuchła II wojna światowa miał 17 lat, więc nie został zmobilizowany. W dniu 10 września 1939 roku Niemcy zajęli Poznań. Niemal natychmiast okupant niemiecki rozpoczął egzekucje i wysiedlenia ludności polskiej i żydowskiej. Wielkopolska została włączona do Rzeszy Niemieckiej jako Kraj Warty. Wincenty Breński już w styczniu 1940 roku został zaprzysiężony do konspiracyjnego Harcerstwa Polskiego, tzw. „Hufców Polskich” (HP), utworzonych przez działaczy obozu narodowego w dniu 27 października 1939 roku. Prowadził kolportaż wydawanych przez HP pism „Zerwiemy pęta” i „Świt”. Uczestniczył w ewakuacji magazynu broni i amunicji po aresztowaniu przez gestapo Stanisława Nowaka w maju 1940 roku. Magazyn częściowo został przeniesiony do mieszkania Breńskiego, które znajdowało się pod numerem 3 na ulicy Wiślanej 21.
Gestapo, na skutek rozpracowywania polskich struktur konspiracyjnych, w dniu 8 stycznia 1942 roku przeprowadziło rewizję w mieszkaniu Wincentego Breńskiego. Zamelinowana broń została znaleziona przez Niemców, a Breński został aresztowany i osadzony w Forcie VII w Poznaniu. Fort VII był pierwszym obozem koncentracyjnym utworzonym już w październiku 1939 roku przez Niemców na okupowanych ziemiach polskich. Na terenie Wielkopolski był największym ośrodkiem eksterminacji polskiej ludności cywilnej. Był także pierwszym obozem, w którym Niemcy w testowej komorze gazowej użyli gazu (tlenku węgla czyli czadu) do masowego mordowania Polaków.
Wincenty Breński został poddany ciężkiemu śledztwu, które było kontynuowane po przeniesieniu go do niemieckiego więzienia przy ulicy Młyńskiej w Poznaniu. Zmarł w dniu 30 grudnia 1942 roku na skutek obrażeń odniesionych podczas prawie rocznego śledztwa. Miał 20 lat.
dr Rafał Sierchuła/Bożena Wołek