W dniu wczorajszym, 25 października 2021 roku w Stanach Zjednoczonych zmarła w wieku 96 lat Barbara Skarbek-Szacka, wdowa po pułkowniku Antonim Szackim ps. „Bohun” dowódcy Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych.
Barbara Skarbek-Szacka z domu Kłaczyńska urodziła się w Poznaniu 24 września 1925 roku. Pochodziła z patriotycznej rodziny o poglądach narodowych. Jej matka była działaczką Polskiego Stronnictwa Chrześcijańskiej Demokracji. Ojciec był lekarzem, a w czasie wojny obronnej 1939 roku lekarzem wojskowym w szpitalu polowym. Maria uczyła się w poznańskiej katolickiej szkole im. Juliusza Słowackiego. Do tej samej szkoły uczęszczali też późniejsi oficerowie Brygady Świętokrzyskiej NSZ: kpt. Przemysław Łębiński ps. „Szaława”, kpt. Stefan Celichowski ps. „Skalski” i por. Jerzy Kolendo ps. „Skąpski”.
Rodzina Kłaczyńskich została przez Niemców wysiedlona z Wielkopolski na teren Generalnego Gubernatorstwa. Zamieszkali w Warszawie, a później w Zagnańsku, powiat kielecki. Barbara w Zagnańsku kontynuowała naukę na tajnych kompletach. Jednym z nauczycieli matematyki i fizyki był Antoni Szacki, bardzo surowy i wymagający wykładowca przedmiotów ścisłych. Języka polskiego i łaciny uczył Mieczysław Nowacki, również późniejszy oficer Brygady Świętokrzyskiej NSZ.
Po zakończeniu działań wojennych, czując zagrożenie na skutek narastającego terroru komunistycznego, zagrożeni represjami Kłaczyńscy postanowili wyjechać na Zachód. W dniach 6/7 grudnia 1945 roku cała rodzina przez Kraków, Wrocław i Jelenią Górę wydostała się z Polski najpierw do Czech, a następnie do Niemiec. W przerzucie przez granicę pomagali im żołnierze Brygady Świętokrzyskiej. Barbara ponownie spotkała się ze swoim dawnym nauczycielem z Zagnańska − Antonim Skarbkiem-Szackim, obecnie pułkownikiem, dowódcą Brygady Świętokrzyskiej i powstałych z niej Polskich Kompanii Wartowniczych przy Armii Amerykańskiej.
W dniu 27 czerwca 1946 roku ksiądz Franciszek Błaź ps. „Mróz” udzielił im ślubu. Państwo Szaccy mieszkali w Niemczech, a później przez kilka lat we Francji, opiekując się czwórką dzieci pułkownika „Bohuna” z pierwszego małżeństwa i piątym wspólnym dzieckiem − synem Andrzejem. W domu Szackich we Francji przez pewien czas mieszkał płk. Ignacy Oziewicz, pierwszy komendant NSZ. To był trudny okres: podjęte przez komunistów próby ekstradycji, proces w Tuluzie (zakończony uniewinnieniem od zarzutów), zamachy na życie płk. „Bohuna”, trudna sytuacja rodziny, brak środków do życia. Wielką pomoc okazali wtedy dawni towarzysze broni z NSZ, m.in. mjr Jerzy Iłłakowicz ps. „Zawisza”. W 1955 roku Szaccy wyjechali do USA, gdzie już od kilku lat mieszkali rodzice pani Barbary. Zamieszkali w Costa Mesa w Kalifornii, gdzie w 1992 roku zmarł pułkownik Antoni Szacki. Po śmierci męża przeniosła się z synem do Cave Creek w Arizonie. Została odznaczona m.in Medalem Pamiątkowym z okazji 75-lecia Narodowych Sił Zbrojnych.
Zdjęcie; Arkadiusz Cimoch ZŻ NSZ Chicago